czwartek, 1 stycznia 2015

Rozdział 7 "To świętość"

Po co udawać? Kłamstwo to zły nawyk. Jak raz skłamiesz - później robisz to ciągle.
Po co robisz coś, czego nie chcesz? Robisz to, bo ktoś Cię do tego zmusza? Czy czujesz, że robisz dobrze, choć tak nie jest?

Po co jestem z Diego? Bo go kocham? Czy dlatego, że jesteśmy najpopularniejszą parą w szkole?
Zadaję sobie te pytania od wczorajszego spotkania z Leonem.
Nie! Nie zakochałam się w nim! Czuję jednak, ze z nim jestem sobą i nikogo nie udaję. Zupełnie inaczej, niż z Diego.
Dlaczego tak jest?





~~*~~
Wstaję z łóżka i wchodzę do łazienki. Po porannych czynnościach ubieram się w czarne rurki oraz szarą koszulkę z nadrukiem. Do tego buty na obcasie w kolorze karmelowym.
Gotowa schodzę na dół.
-Violu nie jesz śniadania? - pyta Francesca przestając na chwilę jeść. Spogląda na mnie wyczekując odpowiedzi. Kiwam przecząco głową.
-Nie jestem głodna.
Wychodzę z domu. Potrzebuję się przejść.

Idąc parkiem słyszę jak ktoś mnie woła. Odwracam się w tamtą stronę i dostrzegam szatyna biegnącego w moją stronę.
-Polubiłaś mnie. - stwierdza z uśmiechem. Na mojej twarzy można dojrzeć cień uśmiechu.
-Może -odpowiadam tajemniczo i idę do budki z watą. Kupuję jedną i odwracam się.
-Jak to "może"? - pyta najwyrażniej niezadowolony moją odpowiedzią.
-Panie Verdas, nie każdy pana lubi. -prostuję z uśmiechem podjadając w między czasie różowy puszek.
-Ale ty tak. - zabiera mi kawałek waty, a następnie wsadza do buzi uśmiechając się szeroko.
-Jeśli taka odpowiedź Cię zadowoli. -mówię krótko i idę przed siebie. Podbiega do mnie i zabiera całą watę. Spoglądam na niego surowym wzrokiem.
-A gdzie tłum wielbicielek Leona Verdas'a?
-Są w szkole. Ty też powinnaś być. - mówi, a ja zdziwiona spoglądam na swój złoty zegarek. 8:37.
No pięknie. - myślę
-Opuszczam lekcje już na początku roku. Beznadzieja.
Verdas śmieje się z moich słów.
Po chwili czuję, że mam coś we włosach. Patrzę na nie i widzę różową watę.
-Moje włosy to świętość.  - warczę zła w jego stronę.
Biorę kawałek waty i po chwili ma w niej całą twarz.
Tak rozpoczyna się nasza mała "bitwa", która przerywa głos osoby, której się nie spodziewałam.
-Diego. -mówię cicho. Podchodzę do niego.
-Zamiast być na lekcjach wolisz bawić się z tym gwiazdorem od siedmiu boleści? - pyta, a w jego głosie mogę wyczuć, że jest zły.
-To nie t...- przerywa mi
-Nie Violetta. Coś się zmieniło. W naszym związku nie jest tak jak dawniej. - spoglądam na niego. Wiem do czego on zmierza.
-Nie mów tego. Nie. - proszę
-To koniec Violetta. Bądź szczęśliwa. Przyjaźń? - pyta niepewnie
Kiwam lekko głową. Uśmiecha się do mnie lekko i przytula, a następnie całuje w policzek i odchodzi.

~~*~~
-Co tu robisz? - pytam zdziwiona jej obecnością w moim domu. Po tym jak Diego wrócił do szkoły, Leona już nie było. Nie pozostało mi nic innego jak wrócić do domu. Nie poszłam już w ogóle do szkoły.
-Ludmiła i Francesca poprosiły mnie, żebym przyniosła Ci zeszyty. Umówiły się z kimś i powiedziały, że wrócą rano. - mówi wszystko głosem, w którym można wyczuć trochę strachu.
Boi się mnie?
Otwieram szerzej drzwi i zapraszam ją do swojego pokoju.
-Słyszałam, że rozstałaś się z Diego. - mówi niepewnie, gdy wchodzimy do pomieszczenia.
Czyli cała szkoła już o tym wie?
Podchodzę do niej i mocno ją przytulam. Zdziwiona oddaje uścisk.
-Tęskniłam. - mówię cicho.

~~*~~
Słysze pukanie do drzwi.
Kogo niesie o tej porze?!
Dzwoniłam do Lu i Fran. Są u cioci Fran, która wyjechała z mężem. Opiekują się jej trzy letnim synkiem. Zdecydowały, że potrzebuję ciszy i spokoju. Przeprosiły również za to, że ich nie ma teraz przy mnie.
Podchodzę do drzwi i otwieram.
-Przepraszam. - mówi cicho. Patrzę na niego zdziwiona. - Gdyby nie ja to dalej byłabyś z Diego.
Podchodzę do niego i wtulam się w niego jak w misia.
Coś dużo tych przytulasów miałam dzisiaj.
Podnoszę wzrok i zatapiam się w jego szmaragdowych oczach.
Zbliża swoją twarz do mojej, a następnie całuje delikatnie.
__________________________________________________
I niespodziewanie rozdział 1.01. 2015 roku.
Co z tego, że miał być One Part, a rozdział za cztery dni? Phii! xd
MAsło maślane na początku jest. nie? ;)
Dobra.
Przepraszam, ale ten One Part mi kompletnie nie wyszedł i pojawi się on na 100% 6 stycznia!
Jako nagrodę macie Leonettę!
UWAGA!
Trzeciego stycznia postaram się dodać epilog. Ta historia mi kompletnie nie wyszła.
Mam dwa pomysły i to WY zdecydujecie, którą historię będziecie woleli :)
To chyba tyle.

Ileś komentarzy ---> epilog 3.01
Nie wiem ile. 15? Powiedzmy, że 15 komentarzy i epilog! 

Alison ;*

10 komentarzy:

  1. Leonetta <33
    I koniec Dieletty :p
    Niesamowity rozdział :*
    Czekam na epilog ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny!
    Hahahahaa koniec Dieletty :D
    Nie to abym była jakaś wredna, ale nie lubię ich jako pary ;)
    Leoś przyszedł ją przeprosić :)
    I pocałował ją, o jak słodko ;3
    Czekam na epilog ;*
    Kocham Cię <333

    OdpowiedzUsuń
  3. LEONETTA <3
    Beso :33
    Niesamowity :**
    Czekam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny.Czekam na kolejny.
    Zapraszam do mnie: www.vilufranludmistory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudo *.*
    Koniec Dieletty, początek Leonetty <33
    Verdas nareszcie się odważył <333
    A ta dziewczyna co przyniosła Violettce zeszyty to Lara, prawda?
    Cieszę się, że między nimi wszystko ok ;)
    Czekam na epilog :**
    I nową historię ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały rozdział. ;3 Cieszę, że jest w nim Leonetta i doszło do zerwania z Diego. Zastanawia mnie kto przyniósł te zeszyty Violettcie, bo nie jestem do końca pewna. Nic się nie stało, że nie opublikowałaś OS. Poczekamy aż napiszesz go tak, abyś sama była zadowolona, bo to chyba najważniejsze. Czekam na epilog jak i na nową historię. Pozdrawiam. <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Cudaśny. <3
      Hahahahahahahahabahahahahahahahhahaahahahahahahahahahahahahahahahahahahsha
      KONIEC DIELETTY <3
      Zaciech świata!! ;D
      No i jeszcze pocałunek Leonetty .
      Czy to jakieś święto? XD
      Szkoda że niedługo już koniec tego opowiadana bo naprawde polubiłam to opowiadanie.
      Ale następne też będą zajebiste ;*
      Nie mogę doczekać się nexta i One Shorta. ;*

      XOXO
      Madzia <3

      Usuń

Dziękuje za każdy komentarz, który daje mi motywacje do dalszego pisania ;)