wtorek, 27 maja 2014

Rozdział 2 " Hej skarbie"

Następny dzień:
Dochodziła 12. Ludmiła i Fran poszły na zakupy, aby wyglądać bosko, gdy przyjdą chłopcy. Nie przewidziały, że będą tam tak długo. Violetta siedziała w jadalni i rysowała. Miała talent. Zaprzeczyć nie można. Kochała rysować. Ubrana była w TO (bez bluzy).Usłyszała dzwonek do drzwi. Przerwała swoją dotychczasową czynność i skierowała się w stronę drzwi. Ujrzała uśmiechniętych od ucha do ucha Leona i Federico'a.
-Hej. Wejdźcie. -powiedziała i wpuściła ich do środka.
-Hej. Co ty tak na różowo? -zapytał Leon
-A ja wiem? Miałam ochotę. -odpowiedziała i skierowała się w stronę jadalni. Usiadła na krześle i powróciła do przerwanej czynności.
-Ludmiły i Francesci nie ma? -zapytał Federico
-Nie ma są jeszcze na zakupach. Siadajcie. Coś do picia? -znów przerwała swoją czynność
-Nie dzięki.
-Okej.

wtorek, 20 maja 2014

Rozdział 1 "Nie lubię go"

-Violu, ale dlaczego nie chcesz z nami iść? To LEON VERDAS! - namawiały Violettę na koncert Ludmiła oraz Francesca. Jednak Violetta nie znosiła Verdasa.
-Nie.
-Ale czemu?
-Bo: po pierwsze nie lubię go i po drugie: idę wtedy do rodziców
-Nie mówiłyśmy Ci kiedy to jest. - zdziwiła się Ludmiła
-Taaaak, ale idę do rodziców codziennie - próbowała wybrnąć Castillo
-Yhy - zakpiła czarnowłosa - Posłuchaj: Ja i Lu chcemy tam iść z tobą. No nie blondyna?
- Nie mów tak do mnie Fran! - zdenerwowała się
-No sorka. - Francesca była znana z tego, że lubi czasem podenerwować ludzi. Jednak ma wiele zalet. Między innymi jest wspaniałą przyjaciółką.
-Ale dlaczego? - nieustępowała Violetta
-Ostatnio spędzasz czas tylko ze swoim chłopakiem. A my? - oburzyły się
-Okej! Pójdę z wami.
-JEJ! Tylko pamiętaj! Po koncercie idziemy się z nim

sobota, 17 maja 2014

Prolog

Leon Verdas - światowej sławy 25letni aktor oraz piosenkarz. Każda dziewczyna marzy o
spotkaniu przystojniaka. Kocha swoje fanki, ale gdy zaczynają go podrywać troche się denerwuje. On szuka "tej jedynej". Każda dziewczyna, z którą chodził była z nim tylko dla kasy i sławy. Właśnie wybiera się do Buenos Aires, aby dać koncert w rodzinnym mieście. Czy, aby napewno każdy się cieszy z tego powodu? Może to właśnie tu znajdzie tą jedyną?