UWAGA! Są dwie wersje epilogu.
I wersja:
-Nie. - Odrywam się od chłopaka. - Jeszcze nie jestem gotowa na kolejny związek.
-Rozumiem. - odpowiada odrobinę speszony. - Widzimy się jutro?
W odpowiedzi kiwam głową. Przytula mnie i wychodzi.
2 lata póżniej:
-Violetta! - krzyczy Ludmiła z salonu. - Mówią o Tobie i Leonie!
Po tych słowach, niczym torpeda zbiegam po schodach.
-Leon Verdas zadecydował o zakończeniu swojej kariery. - słyszę głos prezenterki, a moje oczy robią się jak pięciozłotówki - Fanki są zdruzgotane. Czy decyzja Leona została podjęta przez zmiany w jego życiu uczuciowym?
Po chwili na ekranie widać Leona.
-Nie rezygnuję na zawsze. Chcę zrobić sobie przerwę i spędzić ten czas z dziewczyną.
Tak, tak spotykam się z Leonem. Poznaliśmy się lepiej i od czterech miesięcy jesteśmy parą. Nie sądziłam jednak, że zrezygnuje z kariery.
-Twoje fanki są zawiedzione - znów słychać głos prezenterki
-Jeśli rzeczywiście mnie lubią, to zrozumieją.
4 lata póżniej:
-Obiecałeś! - mówię z wyrzutem
-Powiedziałem, że się zastanowię, Violu - odpowiada spokojnie, patrząc mi w oczy.
Miał wrócić do kariery piosenkarza, ale on jak zwykle swoje. Powiedział, że małe występy mu wystarczą.
-Wkrótce nasz ślub, a kiedyś chcę mieć większą rodzinę. - dopowiada dotykając palcem wskazującym mojego nosa.
Chichoczę i całuję go namiętnie w usta.
II wersja:
-Nie! To nie może być prawda! -krzyczy zdruzgotana blondynka próbując wyrwać się jednemu z policjantów. Po chwili widać detektywa, który wychodzi z domu.
Podchodzi do reporterów.
-Nie możemy na razie udzielić zbyt wielkich informacji. Kwalifikuje się to jednak do morderstwa. - odpowiada poważnie kierując się ponownie do domu, gdzie życie straciła jedna dziewczyna. Dziewczyna, która miała całe życie przed sobą.
-Nie! - krzyczą obie, a Leon i Federico próbują je uspokoić. Są jednak tak bardzo zdenerwowani jak Francesca i Ludmiła. Nie mogą uwierzyć, że ktoś zrobił to szatynce.
-Widzimy się jutro? - pyta uśmiechnięta.
-Pewnie. - przytula ją - Jak będziesz gotowa na związek to daj znać - śmieją się cicho, a po chwili Verdas opuszcza posiadłość dziewczyn.
Szatynka uśmiechnięta wchodzi do swojego pokoju, gdzie bierze różową piżamkę, którą kładzie na łóżku. Podchodzi do komody i zaczyna szukać swojej ukochanej szczotki. Słyszy jak ktoś wchodzi po schodach. Podnosi wzrok na lustro wiszące nad drewnianym meblem.
-Francesca? - pyta cicho - Ludmiła? - słyszy jak ktoś otwiera drzwi do jej pokoju. Spogląda przerażona w tamtą stronę.
-To nie możliwe! Nie!- krzyczy Ludmiła mocząc koszulę Leona.
Nie zdają sobie jednak sprawy, że obserwuje ich osoba, która jest sprawcą całego zamieszania...
Jak myślicie? Kto to jest?
~~*~~
Tak, tak ta druga wersja jest zrobiona na wzór PLL. Cóż...macie happy zakończenie i mniej happy xd
Miał być wcześniej i był napisany od soboty, ale zastanawiałam się czy bym miała co póżniej wam wstawić. O OS na jakiś czas zapomnijcie, bo będę was tak zwodzić i zwodzić, a prawda jest taka, że wyszedł tragicznie! Kiedyś go na 100% ujrzycie. xp
Mam nadzieję, że nie jesteście żli.
Co do nowego opowiadania:
Jeden prolog mam, drugiego jeszcze nie. Oba powinny się pojawić do niedzieli/poniedziałku, a wtedy zdecydujecie, którą historię wolicie ;)
Który epilog wam się bardziej podobał? :)
Jak myślicie, kto zrobił to Vilu?
Jak tam w szkole? Ja wciąż się nie mogę przyzwyczaić xp
Błędy poprawię póżniej.
Ali
Zajmuję ^^
OdpowiedzUsuńcudo
OdpowiedzUsuńŚwietny jesteś naprawdę żona czekam na prologa i zapraszam do mnie http://aniadabrek.blogspot.com/?m=1&zx=ca45009d231c5abd
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcie :<
OdpowiedzUsuńDiego?
Pierwszy bardziej bo Happy :D
Czekam na prolog :)
Już epilog :( Znaczy się dwa.
OdpowiedzUsuńZbyt szybko jak dla mnie, ale pocieszam się tym,
że będzie kolejna historia ^^
Wersja 1 - Leoś zakończył karierę dla Violetty :3
Jakie to słodkie, urocze i w ogóle ;D
Ta wersja jest taka optymistyczna ^^
Podoba mi się bardzo <3
Wersja 2
Taka... inna. Dlatego ją polubiłam ;D
Nie spodziewałam się, że Violetta zostanie zabita.
Nie mam pojęcia kto mógł popełnić taką straszliwą zbrodnię.
Jak widzisz nie mogę się zdecydować, która wersja lepsza.
Oby dwie są świetne i zasługują na słowa uznania :**
To ja czekam na prologi ♥
Ta historia nie szła mi zbyt dobrze, co można było zobaczyć po czasie, w jakim niekiedy pojawiały się rozdziały.
UsuńDlatego też jestem bardzo pozytywnie nastawiona do nowej historii :)
Świetne, ale 1 wersja lepsza :P XD
OdpowiedzUsuńTo czekam na następne opowiadanie :)
Ta wiem, to się rozpisałam.Pozdrawiam :)
~Katy<3
Zacznę od 2.
OdpowiedzUsuńJesteś okrutna wiesz? xD
Już wolałabym, żeby Violkę potrącił samochód, albo popełniła samobójstwo. ;-;
Takie drastyczne zakończenie ;o
Aż serce zaczęło szybciej bić. :D
Wersja namber łan:
Oł sziiit <3
Leoś specjalnie zakończył karierę dla Violki *,*
Hu hu <3
Wiesz, że pytasz dziewczyny o to, które lepsze?
Wiesz, że większość jest niezdecydowana, w tym ja, bo mi - mimo tak drastycznych zdarzeń - obydwie się podobają :D
Na pewno obydwie zapamiętam, bo są niesamowite :D
Ale to zabójstwo, kurde, mnie dobiło. ;p
Myślę, że była to jakaś chora fanka Leona.
Cóż, szkoła jak szkoła, kolejnym próbnym mnie maltretują. :))
Czekam na prologi ;d
Jestem ciekawa, co tam ciekawego napisałaś. :D
Pozdrawiam :*
Boskie oba epilogi ;)
OdpowiedzUsuńDrugiego nawet nie czytałam dziś bo na gg przeczytałam ^^
Oba mi się bardzo podobają chociaż wybieram pierwszy bo jest happy :D
A ja wiem kto ją zabił, a ja wiem :P
Czekam na nowe opowiadanie ;*
Kocham Cię <333
Taaak :) Według mnie to reochę ten pierwszy jest "zaraz zwymiotuję tęczą", ale ok ;*
UsuńBtw. piszę komentarz drugi raz ;c
Wróciłam od okulisty i miałam oczy zakropione, soooo jeśli są błędy to sorki, bo niby wszystko widzę, a jednak...xp
Pociesza mnie tylko to, że jest ok.
Ali =^.^=
Wiedziałam!
UsuńTrochę*
Cudowny. <3
OdpowiedzUsuńKtóre zakończenie lepsze...?
Oba mi się podobają.
Masz wielki talent.
A teraz lecę czytać prolog. ;*