środa, 25 lutego 2015

One Shot Leonetta "Zapomnij o nim"

Przeczytaj notkę na dole! ;)
- Violetta?
Odwracam się w stronę głosu i od razu zaczynam tego żałować. Wzdycham głośno.
- To nie tak miało wyjść. Ja nie chciałam.
Śmieję się pod nosem. Nie chciała? Nie chciała?! Ukradła mi chłopaka!
Poznałam ją niedawno, ale mimo wszystko zdawało mi się, że jest miłą osobą i się zaprzyjaźnimy..
Alexis to córka nowej sąsiadki, a także znajomej moich rodziców.
- Nie chciałaś?! - wybucham.
- Naprawdę. - głos zaczyna jej się łamać. Może i byłoby mi jej żal, ale teraz jestem wściekła. - Jednak chciałabym, żebyś wiedziała, iż Leon jest ze mną szczęśliwy. Zapomnij o nim, proszę. Jesteś tylko wspomnieniem, o którym On wkrótce zapomni. - bezczelna! Gra taką milutką i niewinną, a w rzeczywistości jest kłamliwa oraz fałszywa.
- A ja chciałabym, żebyś uświadomiła sobie kilka spraw. - zaczynam zła, uśmiechając się chytrze. -  Będziesz trzymała Go za rękę, ale to ja pierwsza tuliłam Jego dłoń. - zaczynam swoją małą - ale zawierającą prawdę- zemstę.

piątek, 20 lutego 2015

Rozdział 3 "Tęskniłam"

- Daj spokój Fran. - powiedziała z wyczuwalną ironią w głosie Ludmiła. - To tylko Leon z kolejną naiwną.
Rzeczywiście. W lekkim świetle, gdy Francesca bardziej się przyjrzała dostrzegła Leona z jakąś blondynką.
- Chodź dalej. - blondynka pociągnęła lekko przyjaciółkę.  Ta lekko pisnęła ze strachu, gdy przed nimi pojawił się jakiś chłopak.
- Ludmiła i Francesca? - zapytał wysokim głosem, a one przerażone pokiwały twierdząco głowami. - Jestem Diego, przyjaciel Violetty. Zaprowadzę was do niej.
Szedł przed nimi.

czwartek, 5 lutego 2015

Rozdział 2 "Tam ktoś stoi"

- Czy to możliwe? - wyszeptała Ludmiła. Nie mogły uwierzyć, że Violetta żyje. Gdzieś tam jest i ich potrzebuje.
Chwila!
A może to był zwykły żart? Ktoś postanowił się trochę pośmiać?
Jednak z drugiej strony raczej nikt nie posunąłby się do czegoś takiego.
Mimo wad, każdy kochał Violettę.
- Odpisz. - powiedziała szybko czarnowłosa. Jej przyjaciółka spojrzała na nią wzrokiem mówiącym " Ty mówisz poważnie?" Ta w odpowiedzi pokiwała twierdząco głową.
"Violetta, to ty?"