Znów ten dźwięk. Stuk, gdy uderza się piąstką w drewniane drzwi.
Szatynka leniwym krokiem - ubrana w czarną skórzaną spódniczkę przed kolano, biały top, czarną skórzaną kurtkę oraz czarne (ok. 10 cm) szpilki, wszystko od znanych i drogich marek - udała się w stronę odgłosu zakładając drugi,złoty kolczyk.
-Znowu wy? -zapytała znudzona, odchodząc od drzwi i szukając w szkatułce srebrnej bransoletki, którą dostała rok temu od rodziców na urodziny.
-Też Cię miło widzieć -rzekł sarkastycznie Leon, który wraz z Federico są o
statnio częstymi gośćmi w posiadłości trzech przyjaciółek. Violetcie to nie odpowiada, ponieważ mają mniej czasu sam na sam z -według niej- cudownym chłopakiem.
Zanim Verdas z włochem, poznali Ludmiłę i Francescę, gdy przychodził Diego dziewczyny - mimo, iż lubią chłopaka przyjaciółki - wychodziły na miasto.
-Gdzie się tak stroisz? -zadał pytanie Włoch, opierając się o futrynę
-Idę na randkę -odpowiedziała zapinając znaleziony przedmiot -Fran i Lu nie ma
-Kazały nam tu przyjść i poczekać na nie. Myślałem, że wejdę do twojej sypialni i pooglądam twoje rzeczy, a tu taka niespodzianka, ty jesteś w domu -zaśmiał się Włoch, a Castillo spojrzała na niego spod byka.
-Właśnie dlatego dziś i za każdym razem, gdy będziecie przychodzić, będę zamykała drzwi mojego królestwa na klucz.
-A co masz coś do ukrycia? Jakieś sekreciki? - Verdas mrugnął do niej oczkiem za co dostał po głowie.
Gdy dziewczyna chciała coś powiedzieć znów ktoś zaczął dobijać się do drzwi. Dziewczyna podeszła do nich i ujrzawszy Diego'a rzuciła mu się na szyję.
Dominguez widząc za drobną szatynką dwóch amantów Castillo - a przy najmniej tak sądził- przycisnął do siebie jeszcze bardziej dziewczynę. Nie oszukujmy się. Leonowi rzeczywiście wpadła w oko szatynka, ale nie odbiłby komuś dziewczyny. Taką ma zasadę.
Jednak Diego uważał, że i Federico, i Leon chcą odbić mu Violettę, a z racji, iż ukrywa coś istotnego mogło to by jeszcze bardziej zaważyć na jego związku.
Za to Castillo również nie jest aniołkiem.
Wszystkie kłamstwa wyjdą wkrótce na jaw. Kiedy? Może nawet dzisiaj?
-To dla Ciebie -powiedział odrywając się od szatynki i podając jej bukiet pudrowych róż.
-Moje ulubione, dziękuje -powiedziała, a po chwili zawiadomiła, że za moment wróci. Udała się do kuchni i wstawiła rośliny do wazonu z wodą.
Wróciła do chłopaka i rzucając chłopakom, którzy siedzieli w salonie, krótkie "cześć" wyszła.
___________
Po około pół godzinie wróciły przyjaciółki Violetty.
Przez pewien czas rozmawiali o głupotach, popijając colę.
-Violetta wyszła z Diego? -zapytała Lu, na co ich goście przytaknęli -Musimy wam coś powiedzieć.
-Uważajcie na Violettę -dokończyła Francesca, a chłopcy spojrzeli zdziwieni - Ona jest naszą przyjaciółką i kochamy ją, ale potrafi strasznie manipulować. Zawsze, gdy czegoś chce, nie ważne jak, ale dostaje to. Zna praktycznie wszystkie nasze sekrety, ale kilka razy nas szantażowała, że je wyda. Jednak mimo wszystko jest praktycznie najbardziej lubiana w mieście.
-To dl.....- Verdas nie dokończył, ponieważ usłyszeli huk drzwi. Spojrzeli w tamtą stronę, a dziewczyny od razu pobiegły w tamtą stronę.
***********************
Krótki, głupi i tak dalej. Wiem.
Ciężko mi się pisało ten rozdział, musiałam sobie poprzypominać tamte rozdziały itd.
Kolejny będzie pisany prawdopodobnie w pierwszej osobie i będzie dłuższy.
Cóż...skoro tak bardzo chcieliście tę historię to postacie nawet kropkę.
Z boku jest rozpiska. Ten pojawił się dzień póżniej, bo nie był skończony.
15 KOMENTARZY -----> następny rozdział
Ali <3
PS. Błędy poprawię póżniej
Super:)
OdpowiedzUsuńCudo !!
OdpowiedzUsuńCzekam na next !!! ~ Julka ♥
Świetny rozdział,bardzo fajny i nie jest wcale głupi :)
OdpowiedzUsuńLeon lubi wkurzać Violettę ^^
Violetta to manipulantka,oho ho ale się porobiło ;3
Czekam na kolejny rozdział :**
extra
OdpowiedzUsuńCudeńko Fallen! Przepraszam, Alison :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją pomysłowość :)
Uwielbiam wszyściuteńkie twoje opowiadania, ale to chyba najbardziej ♥
Pozdrawiam i czekam ze zniecierpliwieniem na nexta!
Mrs.Blanco
PS. Obserwujesz, ale chyba nie czytasz... Może wpadniesz? Jeżeli masz ochotę... www.jortini-only-love.blogspot.com
Super<3
OdpowiedzUsuńBoski blog!
OdpowiedzUsuńMam w obserwowanych, ale nie czytałam nie wiem czemu :(
Tak czy inaczej od dziś czytam wszystko ;)
Ten rozdział może i krótki, ale fajny ;*
Czekam na kolejny!
Pozdrawiam <333
ekstra
OdpowiedzUsuńDawno mnie tu nie było ;c Przepraszam ;*
OdpowiedzUsuńRozdział cudny ♥
Bardzo się cieszę, że ta historia wygrała ^^
Tamta też była genialna, ale ta mnie jakoś bardziej przekonała ;3
Vilu poszła na randkę z Diego ^^
Co oni oboje ukrywają? ;o
A na chłopaków nadal jest zła ;/
Lu i Fran... Nie spodziewałam się, że powiedzą coś takiego ;c
Nie spodziewałam się też czegoś takiego po Vilu, ale to z nią powinny gadać czy coś, a tak to mówią o Vilu złe rzeczy chłopakom i jeszcze się od niej oddalają ;c
I znając życie, Viola to usłyszała ;/
Ciekawe co teraz będzie ^^
Czekam na nexcika niecierpliwie *-*
Pozdrawiam ♥
Katarina xoxo
extra
OdpowiedzUsuńsuper fajny extra wspaniały przepiękny ok kocham <3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział
OdpowiedzUsuńNa sam początek chcę przeprosić Cię za tak długą nieobecność.
OdpowiedzUsuńRozdział Cudo! Jesteś najlepsza!
Viola i Diego? Wolę Leonette :*
Nawet nie sądziłam że Viola może manipulować ludźmi. Nie wcale ♥
Ciekawe co to za huk. Czyżby Diego wkurzył Violette? :D
Z niecierpliwością czekam na next:D
Pozdrawiam
Komarek ;*
P. S. Zapraszam do siebie ↓
http://jortini-lovee.blogspot.com/2014/10/rozdzia-8.html?m=1
Swietny rozdział ! (・∀・)
OdpowiedzUsuńPlissss... Spiknij mi Leonettę ... 😍
Ogółem rozdzialik wspaniały, cudny, [...]