niedziela, 21 grudnia 2014

Rozdział 6 "Inne przyjaciółki"

                                            Rozdział dedykowany...Veronice Blanco.
                


                Ubrana w malinową, krótką sukienkę, od Channel, czarne szpilki od Gucci'ego spoglądam jeszcze raz w lustro, a następnie schodzę na dół po schodach. Moimi dodatkami jest oczywiście biżuteria oraz biała torebka od Prady, gdzie mam portfel, IPhone, kilka zeszytów i inne drobiazgi.   Wraz z moimi przyjaciółkami wsiadamy do mojego czarnego Porsche, a następnie jedziemy w  stronę naszego liceum.
  Gdy jesteśmy na miejscu całą trójką wchodzimy do środka. Każdy wita się ze mną uśmiechem.
Na inne dni nie ubieram się, aż tak elegancko, ale zdarza mi się. Mimo to wciąż jestem najmodniejszą dziewczyną w szkolę.
Czuję jak ktoś na mnie wpada. Zła podnoszę wzrok i dostrzegam JĄ.

-Należało by patrzeć, gdzie idziesz Baroni. -syczę w jej stronę.
-Ty też powinnaś uważać, jak chodzisz. -spoglądam na nią morderczym wzrokiem -Przepraszam -mówi cicho i odchodzi w stronę swojej głupiej paczki.

-Violu - woła mała brunetka w moją stronę - Bawimy się lalkami?
Uśmiecham się do niej szeroko. 
-Chciałabym, ale dziś przyjeżdża do mnie ciocia z wujkiem. Może jutro? -pytam trzymając w swoich malutkich rączkach lalkę Barbie. 
Baroni kiwa głową na znak, że się zgadza i odbiega w podskokach do swojego domu.

Kręcę głową, chcąc wymazać to wspomnienie.  
-Kochanie -mówi Diego podchodząc do mnie i całując delikatnie w usta -Wyglądasz olśniewająco. -mówi mierząc mnie wzrokiem od góry do dołu.
-Dziękuję. Widzimy się na lekcji dziewczyny -mówię do swoich przyjaciółek i wraz z brunetem odchodzimy od nich.


~~*~~
Po lekcjach daję swoje kluczyki Ludmile i Francesce, a następnie idę stronę parku na przeciwko szkoły.
-Okej to gdzie idziemy? - pytam Verdasa, który czekał na mnie oparty o drzewo.
-A gdzie byś chciała?
-Na zakupy -patrzy na mnie wzrokiem mówiącym "Tylko nie to". Wzdycham głośno i myślę. -Diego ma dzisiaj z chłopakami trening, a później idą na pizzę, więc możemy iść do Wesołego Miasteczka.
Przytakuje głową i kierujemy się do wcześniej wyznaczonego przeze mnie miejsca.

~~*~~
Było całkiem...miło. Leon to rzeczywiście spoko chłopak.  Przyjaciółmi może nie jesteśmy, ale znajomymi? Nimi to byliśmy wcześniej. Kolega i koleżanka? Chyba ten etap pasuje.
Właśnie odprowadza mnie pod dom. To w miarę słodkie, że troszczy się tak o każdą dziewczynę. Nawet o Larę Baroni pewnie by się tak troszczył.

-Nie! -krzyczę zła i jednocześnie smutna - Znajdziesz sobie inną przyjaciółkę. Nie wiadomo czy wrócisz. 
-Ale Violetta...
-Nie. - przerywam jej - Obie znajdziemy inne przyjaciółki i po pewnym czasie zapomnimy o naszej przyjaźni. -mówię i odchodzę od Lary.

Gdy Baroni wyjechała nasz kontakt się urwał. Zaprzyjażniłam się z Lu i Fran, które poznałam w gimnazjum. Lara wróciła, gdy rozpoczynałyśmy pierwszą liceum, więc byłam już wtedy jedną z najpopularniejszych w mieście.
-Słuchasz mnie? -przerywa moje rozmyślenia Verdas
-Tak -mówię pewna siebie.
-To o czym mówiłem?
-O tym jak to mi zazdrościsz -uśmiecham, się niewinnie, a on wybucha śmiechem.
-Nie, mówiłem o...-przykładam rękę do jego ust. Przed nami widzę roześmianego Diego z kumplami. Ciągnę Leona za drzewo. Gdy widzę, że chłopaki odeszli wychodzę ciągnąc Leona za sobą.
-To co mówiłeś? -pytam, a po chwili spoglądam na swój złoty zegarek. -Albo wiesz co? Powiesz mi jutro. -mówię i odchodzę szybko.

____________________________________________________________
Witam was w pierwszy dzień zimy!
Rozdział 21.12 tak jak mówiłam.
24.12 pojawi się OS. Pierwsza część!
Zdecydowałam, że od teraz będę dedykować rozdziały.
To chyba tyle.

Jak pojawi się pod tym rozdziałem 21 komentarzy to 7 będzie 27/28.12.

WAŻNE!
To opowiadanie będzie bardzo krótkie. Zaledwie 10/12 rozdziałów.
Czy póżniej będzie jeszcze jakieś? Być może.
Mam już nawet pomysł, który będzie 100 razy lepszy niż ten.
Tak, więc akcja może wkrótce bardzo przyśpieszyć i w każdym rozdziale może być Leonetta ;D

Zapraszam na rozdziała na Underneath..., gdzie jest rozdział i I'm ..., gdzie powinien pojawić się jutro :D
Ali                  

9 komentarzy:

  1. (y) robi się ciekawie... :D szkoda ,że trochę krótkie ,ale da się żyć XD
    czekam na next :* POZDRAWIAM ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Super!
    Viola i Lara mają takie kontakty, a kiedyś były przyjaciółkami :(
    Z Leonem miło czas spędziła :)
    Mam nadzieję, że jak na tą porę zostaną przyjaciółmi ;)
    Szkoda, że historia będzie taka krótka, ale czekam na tą drugą :D
    Pozdrawiam <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny <33
    Z tym snem to mnie zaskoczyłaś ;D
    Wiem, że to było rozdział wcześniej,
    ale musiałam to skomentować.
    Już myślałam, że koniec Diecesci,
    a tu takie coś.
    Nie ma jak komplikacje :D
    Ale przynajmniej Violetta zaczyna lubić Leona ^^
    Zaskoczyłaś mnie z tą Larą.
    Szkoda, że między nimi już wszystko zniszczone :/
    Czekam na rozdział 7 :**

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz, który daje mi motywacje do dalszego pisania ;)