Znów tu przyszłam. Sama nie wiem dlaczego. Coś mi kazało to zrobić. Siedzę na ławce i rozmyślam dlaczego to spotkało akurat mnie. Każdy pewnie się zdziwi. W końcu jestem smutna, a mam rodzinę, przyjaciół na pozór wszystko. Ale jednego mi brakuje. Miłości. Oczywiście, otrzymuje ją od rodziny, czy moich najukochańszych przyjaciół, którzy pomagali mi w trudnych chwilach, ale to nie to samo. Pragnę zostać przytulona, aby wymarzony chłopak mnie pocałował.